Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Docieranie po szlifie.

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    #16
    Zawsze jesteście na "nie". Zero optymizmu

    Komentarz


      #17
      Bo jak robić to robić porządnie. Chyba nie chcesz rozkęcać silnika po raz drugi, np. gdzieś w trasie?
      --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

      Komentarz


        #18
        Kwestia poprawnego skręcenia i dokręcenia wszystkiego. Nowa uszczelka to nowa, ma nowe wytłoczenia które spłaszczają się i będzie dobrze. Większa szansa że coś padnie była przed remontem, na starej uszczelce która ściągana była pewnie 3 razy.

        Znaczy się miałem zamówić od japońców oryginalne uszczelki od Yamahy w cenie... Yamahy? Jak pewnie te za 150zł wyciągane są z takiego nołnejma.
        Najlepiej cały silnik nowy. Pany jeździmy na 20letnim sprzęcie, jakbym chciał nowy to bym se kupił i nie wymieniał każdej pierdoły.

        Powtarzam zero w was optymizmu. Jutro przyjdą to porobię dokładne fotki, żeby ktoś mógł potem zobaczyć czy szit czy nie.

        Komentarz


          #19
          Zamieszczone przez Kaytec Zobacz posta
          Kwestia poprawnego skręcenia i dokręcenia wszystkiego. Nowa uszczelka to nowa, ma nowe wytłoczenia które spłaszczają się i będzie dobrze. Większa szansa że coś padnie była przed remontem, na starej uszczelce która ściągana była pewnie 3 razy.

          Znaczy się miałem zamówić od japońców oryginalne uszczelki od Yamahy w cenie... Yamahy? Jak pewnie te za 150zł wyciągane są z takiego nołnejma.
          Najlepiej cały silnik nowy. Pany jeździmy na 20letnim sprzęcie, jakbym chciał nowy to bym se kupił i nie wymieniał każdej pierdoły.

          Powtarzam zero w was optymizmu. Jutro przyjdą to porobię dokładne fotki, żeby ktoś mógł potem zobaczyć czy szit czy nie.
          Po prostu mamy już chyba większ doświadczenie z siuwaksem i chińszczyzną albo kiepską tandetą i podróbą dlatego po kilku razach i zawodach człowiek woli być ubezpieczony tym bardziej że nikt nie mówi o nowych częściach yamahy bo to są żółte ..uje i ceny mają z kosmosu tylko np o uszczelkach athena. Ja z ta firmą nie miałem żadnych kłopotów, wszystko pasowało zawsze i nie ciekło. Inna sprawa jest że nawet jak wsadzisz siuwaks zamiast dobrej uszczelki i napierdzielisz silikonu albo innego spoiwa też nie będzie ciekło, problem tylko pojawia się przy kolejnej rozbiórce ale kto rozbiera dwa razy .
          Powodzenia, może Tobie sie uda skoro jesteś tak dobrze i pozytywnie do świata nastawiony. Trzymam kciuki.

          Z własnego doświadczenia wiem że ktoś kto chce przyżydzić na najdrobniejszej rzeczy potem musi dołożyć znacznie więcej. sam się przekonałem na własnej skórze .
          Jak byś robił moto u mechanika wiedział byś o czym mówię, nikt nie wsadzi chłamu bo daje na to gwarancje i nie chce mu się rozbierać jeszcze raz na swój koszt.
          Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
          No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
          sigpic

          Komentarz


            #20
            Zgodnie z obietnicą załączam zdjęcia uszczelek. Uszczelki bardzo fajne, dokładnie i solidnie wykonane. Uszczelka pod głowice jest trzywarstwowa z bardzo fajnymi wytłoczeniami. Materiałowo to samo co oryginalna uszczelka od 3YF. Trochę gorzej wyglądają uszczelniacze zaworowe, ale ostatnio kupowałem do samochodu i wyglądały podobnie. Te gumkę mają odpowiednio elastyczną. Do całego zestawu muszę tylko dukpić uszczelkę pokrywy alternatora za 16 zł. Osobiście polecam.















            Komentarz


              #21
              Jeśli chcesz się podłubać, to uszczelkę pokrywy alternatora możesz sam wydłubać skalpelem
              A identyczne uszczelniacze kupowałem m.in. do Uaza, Kawy i Suzuki. Lux trzymały.
              --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

              Komentarz


                #22
                W sobotę składam wszystko do kupy, także następne sweet-focie dopiero w niedzielę. Pozdrawiam.

                Komentarz


                  #23
                  Podejście do wymian oleju masz w miarę prawidłowe.
                  Sam proces docierania.
                  Pierwsze 20-30km bez większych obciążeń, kontroluj temperaturę silnika!
                  od 50-100km jeździj krótkie odcinki, korzystając z całego zakresu obrotów, nie zamulaj silnika. Dalej kontroluj temperaturę silnika. Jeździj na krótkich odcinkach, tak żeby silnik mógł złapać odpowiednią temperaturę i daj mu ostygnąć.
                  Po 200km wymieniłbym olej i dalej docierał na pełnym zakresie obrotów.

                  Komentarz


                    #24
                    Składanie silnika przebiegało bardzo sprawnie, być może dlatego że wszystkie śrubki były posegregowane podczas rozmontowywania. To bardzo przyśpieszyło pracę, bo nie trzeba się zastanawiać co jest od czego. Niestety w połowie padł aparat i zdjęć tylko tyle. Serce motocykla czeka jeszcze tylko na uszczelkę alternatora i śrubkę z magnesem. No i przede wszystkim trzeba jeszcze go włożyć do motocykla. Najtrudniejsze w remoncie już za sobą.

                    Mała przeróbka uszczelki - reszta jest cacy:








                    Komentarz

                    Pracuję...
                    X